Geoblog.pl    Byniek    Podróże    Azja środkowa - Kazachstan    Astana - dzień drugi
Zwiń mapę
2024
21
maj

Astana - dzień drugi

 
Kazachstan
Kazachstan, Astana
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 5880 km
 
Śniadanie w VIP HOUSE business apartament jest raczej skromne - dwa tosty, kiełbaska, jajecznica, dżemik i kawka. Tak posileni robimy drugie podejście do zwiedzenia Muzeum Energii Przyszłości Nur Alem. Tym razem udane. Zostawiwszy w kasie po 1.500 T od twarzy, przez następne 3,5 godziny zwiedzamy wszystkie piętra muzeum. Jest co podziwiać, nad czym się zastanawiać. Dla zainteresowanych techniką to nie lada gratka.
Po nasyceniu wzroku historią i nowinkami techniki pora na zaspokojenie głodu. Szybki obiadek w pobliskiej (jak na warunki Astany) restauracji za 9.372 T składający się z zupy rosołopodobnej z dużą ilością mięsa, pilawu z granatem i herbaty.
Doładowani energią wzywamy Yandexa i za 1.300 T lądujemy koło Muzeum Narodowego Republiki Kazachstanu. Mając w zasięgu wzroku również i piramidę, wybieramy na pierwszy rzut tę ostatnią. I to był nasz błąd. Zanim docieramy do Pałacu Pokoju i Pojednania czyli piramidy w środku Azji, dopada nas ulewa. Przemoczeni, ale nie jedyni, dostajemy się do środka, gdzie po uszczupleniu naszej kasy o 1.000 T za człowieka, zaczynamy zwiedzanie. Zostajemy przydzieleni do anglojęzycznej grupki, która kilkanaście minut temu rozpoczęła już oglądanie tutejszych wystaw. Pałac Pokoju i Pojednania jest jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc w Astanie. Działa od 2006 roku i posiada unikalne eksponaty dotyczące kultury i religii Kazachstanu. Mieszkańcy nazywają Pałac Pokoju i Pojednania po prostu "Piramidą". Architektura piramidy była pomysłem słynnego architekta Sir Normana Fostera. Została zbudowana w bardzo krótkim czasie - tylko 13 miesięcy! Ciekawostką jest winda, która porusza się porusza się w szybie nachylonym pod kątem 60 stopni. W podobne windy wyposażone są m.in. wieża Eifel i hotel Luxor w Las Vegas. Na pierwszym piętrze oglądamy salę teatralną z przeszło 1.200 miejscami, a na ostatnim pietrze, na szklanych ścianach piramidy znajdziemy 130 (podobno) gołębi symbolizujących wszystkie narodowości Kazachstanu, wznoszące się do kazachstańskiej flagi.
Mając nie do końca wysuszone ubrania, decydujemy się na powrót do apartamentu. Gorąca herbata - niejedna (!) ratuje nam zdrowie. A jesteśmy umówieni z Dimą i jego żoną na 20:30. Przyjeżdżają po nas i zawożą nie gdzie indziej, tylko w okolice mostu Atyrau. Wybierają stylową restauracyjkę "Избушка". Rozmowy, informacje o życiu w Kazachstanie, chęciach powrotu do Polski, opieszałości polskich władz w załatwianiu formalności związanych z przenosinami do Polski, łapówkarstwie, kosztownym kształceniu w wyższych szkołach trwa do późnej nocy. Bardzo mili ludzie! Niestety, trzeba wracać do siebie, bo jutro dalszy ciąg zwiedzania Kazachstanu - wyjazd wynajętym autem na północ.

A tu filmik z Muzeum Energii Przyszłości Nur Alem: https://youtu.be/Lu_xFn6tbyY





 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (30)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 21% świata (42 państwa)
Zasoby: 284 wpisy284 227 komentarzy227 3556 zdjęć3556 5 plików multimedialnych5
 
Moje podróżewięcej
11.05.2024 - 24.05.2024
 
 
17.11.2018 - 06.12.2018