Geoblog.pl    Byniek    Podróże    "Windowsy" na żywo, czyli bezkresy niewielkiej Gruzji.    W drodze do Achalciche
Zwiń mapę
2017
17
maj

W drodze do Achalciche

 
Gruzja
Gruzja, Akhalts’ikhe
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2264 km
 
Pierwszym punktem dzisiejszego zwiedzania jest katedra Bagrati. Po namierzeniu z naszej kwatery zielonego dachu tej budowli, usytuowanej na szczycie wzgórz Ukimeroni, „idziemy na azymut”. Docieramy bezbłędnie. Katedra została została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO, ale po zakończonym w 2012 remoncie przeprowadzonym w "barbarzyński sposób", została wykreślona z tejże listy. Mimo to robi na nas wielkie wrażenie. Wewnątrz, po prawej stronie, prezentowana jest obecnie kopia całunu turyńskiego. Do katedry ściągają dziś rzesze wiernych i zjeżdżają się dostojnicy kościelni. Nie udaje nam się dowiedzieć, z jakiego powodu. Na zewnątrz kilkuosobowy chórek męski w regionalnych strojach, wykonuje jakieś pieśni, śpiewane na głosy. A my zacienionymi schodami udajemy się nad rzekę Rioni, przecinającą Kutaisi. Na drugim brzegu udajemy się na bazar. Snując się od kramu do kramu testujemy gruzińskie przysmaki - suszone owoce, czurczele, papryczki, coś, co się nazywa po gruzińsku "muszmala" - lekko kwaskowate, suszone owoce i bóg wie co jeszcze. Wychodzimy obciążeni czurczelami, przyprawami, swańską solą, serkami domowej roboty.
Docieramy do placu Agmaszenbeli, na którym króluje fontanna ze złotymi figurkami baranów, koni, tygrysów i innych zwierząt, pośród których siedzi tamada, czyli mistrz ceremonii supry, witający gości rogiem pełnym wina. Te odlewy, są powiększonymi kopiami odnalezionych podczas wykopalisk archeologicznych w Gruzji złotych i brązowych figurek sprzed tysięcy lat! Niestety dziś trwa mycie fontanny i oglądamy tylko wodę lecącą z karchera... Szkoda. A obok nas przejeżdża iście srebrne, nie szare (!) BMW.
Zaliczamy kolejny mostek na Rioni i udajemy się na zasłużoną kawusię do klimatycznej restauracji Palati. Rzekomo podają tu najlepszą, prawdziwą kawę w Gruzji. Przyjmujemy na wiarę, że najlepsza, ale że najdroższa, to czujemy. Dokładamy do tego jakieś ciasteczko z lodami - coś podobnego do naszej eklerki. Smakowite. A restaurację można polecić. My zagospodarowaliśmy pięterko, na którym dość sprawnie uwija się młoda, znająca angielski załoga.
Pokrzepieni, naładowani nową energią, docieramy do kolejki gondolowej, która przewozi nas na drugą stronę Rioni, do parku. Stąd Mirmił zabiera nas na naszą kwaterę. Szybkie pakowanie i obieramy kierunek Achalciche. Pierwszy przystanek to monaster Gelati, założony w XII wieku przez Dawida IV Budowniczego. W skład kompleksu wchodziła między innymi akademia, na której wykładano między innymi arytmetykę, geometrię, retorykę, muzykę, astronomię, uczono sztuki rycia w złocie. Gelati wpisane jest również na listę UNESCO. Na tym terenie pochowany jest król Dawid Budowniczy, który zażyczył sobie, aby wierni przybywający do świątyni mogli stąpać po jego grobie. Pochowano go w bramie... A w monastyrze i w stojącej obok cerkwi św. Grzegorza urzekają nas swoją nieomal świeżością freski i mozaiki. Jeszcze podjeżdżamy do Mocameta, na obrzeżach Kutaisi. To przepięknie położona na zalesionej górze, otoczona z trzech stron wodami rzeki Chalcitela cerkiew, do której wiedzie zacieniona dróżka. Historia cerkwi związana jest nierozłącznie z rodem szlacheckim, którego członkowie sprzeciwili się Arabom wywołując bunt. Zostali pojmani, obiecano im wolność za przejście na Islam. Ci odmówili, za co zostali zmasakrowani i martwi wrzuceni do rzeki, która przybrała od ich krwi czerwony kolor. Po latach zostali uznani za świętych.
Po tej uczcie dla oczu prujemy już prosto do Achalciche, dokąd docieramy około 20:00. Późna obiado-kolacja w restauracji Dubli i udajemy się na zamek. Nocne zwiedzanie potężnej, widocznej z każdego miejsca miasta, odrestaurowanej twierdzy kończymy na szczycie najwyższej wieży, wznoszeniem koniakiem toastów za naszą wyprawę.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (51)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 20.5% świata (41 państw)
Zasoby: 270 wpisów270 219 komentarzy219 3239 zdjęć3239 5 plików multimedialnych5
 
Moje podróżewięcej
17.11.2018 - 06.12.2018