Geoblog.pl    Byniek    Podróże    Budapeszt i Siofok. Na weekend.    Płaczący Budapeszt
Zwiń mapę
2005
13
sie

Płaczący Budapeszt

 
Węgry
Węgry, Budapeszt
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 355 km
 
Po drodze mamy Eger, więc czemu nie zawitać? Przede wszystkim jakiś smaczny obiadek. Brak menu w języku angielskim sprawił, że zamawiamy na chybił - trafił. Nawet nieźle trafiliśmy! Po zapełnieniu brzuszków spacer uliczkami Egeru i udajemy się do "piwniczek". Degustacja "sfermentowanych soczków", która niestety nie dotyczyła kierowcy, zakup "gąsiorków" i w drogę. Złośliwość pogody nie zna granic. Budapeszt przywitał nas deszczem, a właściwie kapuśniaczkiem. Niby nic wielkiego, ale męczące. A mój plan zwiedzania jest dość bogaty. I w zasadzie udaje mi się go zrealizować. Nie wiem, która to już moja wizyta w tym mieście, ale rodzinkę zabrałem tam po raz pierwszy. Najważniejsze punkty zrealizowane: Góra Gellerta, Baszty Rybackie, Parlament, "slalom" mostami nad Dunajem, spacer uliczkami Pesztu...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (6)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2011-12-01 09:03
Budapeszt jest dla wielu osób wspaniałym wspomnieniem , dopowiem ...oj tak !
 
 
zwiedził 20.5% świata (41 państw)
Zasoby: 270 wpisów270 219 komentarzy219 3239 zdjęć3239 5 plików multimedialnych5
 
Moje podróżewięcej
17.11.2018 - 06.12.2018